piątek, 13 lipca 2012

na początek

Witam, zostałam zmuszona przez onet do założenia nowego bloga, bo zaczęli robić jakieś problemy :/ ale może to i lepiej, nowy etap w życiu, nowy blog...

Piszę teraz do Was jako już studentka, studentka filologii polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Miała być Akademia, ale nie wyszło, Bóg miał dla mnie inny plan... ostatnio znów miesza w moim życiu, nie wiem co dalej mnie czeka, sprawy się komplikują, teraz przede mną wakacje, najpierw III* ONŻ Tylmanowej, potem Kraków i  Bieszczady a na zakończenie wakacji KODA w Rokitnie :)
myślę, że będzie to owocny czas przemian i przygotowania się do czegoś nowego...

W ciągu ostatniego roku wiele się w moim życiu działo, nie sposób wszystko opisać, były chwile lepsze i gorsze, jednak zawsze Ktoś u Góry nade mną czuwał i mną kierował, choć nie zawsze tak jak bym tego chciała... Ta świadomość tego, że nie jest się samemu jest piękna, a jeszcze piękniejsze jest to, gdy ma się wokół siebie Wspaniałych Przyjaciół, na których można liczyć. Choć czasem nie potraficie mi pomóc, wystarczy, że mnie wysłuchacie, to dla mnie i tak wiele znaczy. W kolejnych tygodniach czeka mnie wiele zmian, poznawania nowych rzeczy, zawierania nowych znajomości, wchodzenia w inne życie, nie wiem co mnie czeka, ale Alleluja i do przodu :P

Pozdrawiam czytających ;*